Zawodnicy „Sumo Team" ze Świdwina startowali w międzynarodowych zawodach sumo, skąd przywieźli aż pięć medali.
16 stycznia 2011 roku w miejscowości Erd, należącej do aglomeracji Budapesztu, rozegrany został puchar rangi europejskiej - International Championship Sumo Erd 2011, w którym uczestniczyło osiem państw - Polska, Węgry, Rosja, Ukraina, Niemcy, Holandia, Szwajcaria i Estonia. W hali sportowej, na trzech dohyo (pola walki) równolegle rywalizowali zawodnicy różnych grup wiekowych i wagowych. Świdwińska reprezentacja klubu Sumo-Team składała się z pięciu zawodników: Maciej Kępka, Krystian Kwaśny, Damian Gronczewski, Mateusz Kurlapski oraz Krzysztof Kuligowski. Znaczenie imprezy dla naszych sumoków było o tyle istotne, że stanowiło test wiarygodności dla poziomu jaki reprezentuje klub „Sumo-Team" w ogólnym pojęciu. Jak się w efekcie końcowym okazało, test został zaliczony na pięć, a dokładniej mówiąc na pięć medali. Krystian Kwaśny pokonując dwóch Węgrów i Holendra zdobył złoto kat.55kg. kadetów. Maciej Kępka w rywalizacji z zawodnikami gospodarzy wywalczył srebro kat.60kg. młodzików. Damian Gronczewski zajął najbardziej nielubiane przez sportowców czwarte miejsce kat.85kg. młodzieżowców. Mateusz Kurlapski w kat.85kg. młodzieżowców doszedł do finału, gdzie złoto odebrał mu zawodnik ze Szwajcarii. Startując także w kat.100kg. młodzieżowców Mateusz zdobył brąz. Najdłużej trzeba było czekać na rywalizację seniorów, w której brał udział Krzysztof Kuligowski. Również nasz senior stanął i na wysokości zadania, i ostatecznie na podium, przyjmując brązowy medal kat.100kg.
Wyniki naszych sumoków potwierdzają prawidłowe szkolenie techniczne, odpowiednie nastawienie psychiczne oraz utwierdzają w przekonaniu, że sportowcy ze Świdwina potrafią być lepsi od tych z Budapesztu, Genewy czy też Amsterdamu. Pomimo, że sumo jest sportem rywalizacji indywidualnej, to jednak niezwykle ważnym na zawodach, zwłaszcza wyjazdowych i do tego rangi międzynarodowej jest działanie zespołowe - wzajemne wsparcie, kibicowanie i poczucie, że w tym zespole uczestniczą nie tylko zawodnicy pozostawieni sami sobie, ale także władze miasta i powiatu. W takim pojęciu zespołowego działania, wyjazd na Węgry należy uznać za wyjątkowo udany.