28 maja zakończyły się Mistrzostwa Europy w Sumo Ukraina - Bułgaria 2010. Jak wcześniej informowaliśmy, dwóch zawodników klubu SUMO-TEAM zdobyło kwalifikacje i tym samym reprezentowało Polskę - w Kijowie Mateusz Kurlapski, w Warnie Adam Osiński.

W ponad pięciomilionowej aglomeracji Ukrainy, mistrzostwa odbywały się w obiektach Ukraińskiego Centrum Olimpijskiego. Do naszego wschodniego sąsiada przyjechały ekipy kadetów i juniorów od Finlandii po Bułgarię, od Holandii po Kazachstan. Z jedenastopiętrowego hotelu położonego w wiosce olimpijskiej (powstałej gdy jeszcze był Związek Radziecki, a Moskwa była stolicą igrzysk w 1980 roku), sumocy mogli podziwiać panoramę Kijowa, natomiast w pomieszczeniach towarzyszących głównej sali do dyspozycji mieli zaplecze treningowe oraz pełnej odnowy biologicznej.

W kijowskiej części mistrzostw Mateusz Kurlapski startował w grupie juniorów kategorii 90 kg. Po remisowym bilansie walk w grupie - przegrana z Węgrem, wygrana z Ukraińcem, nasz sumoka znalazł się w zestawieniu repasażowym, gdzie w tzw. małym finale stoczył bardzo ciężkie i wyrównane starcie o brąz z zawodnikiem rosyjskim. Ostatecznie Mateuszowi nie udało się stanąć na podium, jednak nasz zapaśnik sumo mimo wszystko potwierdził swoją pozycję w europejskiej czołówce. O randze i klasie zawodnika świadczy samo zakwalifikowanie się do mistrzostw Europy, nie mówiąc już o dojściu do etapu walk w strefie medalowej. Dla Mateusza Kurlapskiego udział w trzecich z rzędu mistrzostwach Europy było istotnym potwierdzeniem międzynarodowej pozycji, bo przecież w zeszłym roku zdobył brązowy medal w Szwajcarii, natomiast po raz drugi zajął tak wysokie miejsce tuż przy podium.

Z dokładnie tak samo wysokim wynikiem walk indywidualnych jak Mateusz wrócił z Bułgarii nasz młodzieżowiec kategorii 115 kg. Adam Osiński. Jednakże Adam reprezentował kraj także w rywalizacji drużynowej. W czteroosobowym składzie, gdzie trzech zawodników rywalizuje, Adam czekał na swoje wejście na dohyo aż do finału, w którym Polska stanęła naprzeciwko Gruzji. Wprawdzie pierwsza walka została wygrana przez Gruzina, jednakże dwie kolejne, w tym Adama, przesądziły o tym, że Polacy zdobyli pierwszy raz w historii drużynowo złoty medal mistrzostw Europy, który jednocześnie i w bezpośrednim przełożeniu jest ogromnym sukcesem klubu SUMO-TEAM oraz wyjątkową promocją naszego Świdwina. Warto także w tym miejscu opisać oprawę bułgarskiej organizacji imprezy. Jak wspomniano, zawody odbywały się w Warnie. Nasza reprezentacja zakwaterowana była w hotelu nad samym brzegiem i dosłownie z widokiem Morza Czarnego. Patronat honorowy nad mistrzostwami obejmował i osobiście otwierał sam prezydent Bułgarii Georgi Pyrwanow.

Jak widzimy świdwiński klub SUMO-TEAM, za sprawą udziału oraz rewelacyjnych wyników osiągniętych na Mistrzostwach Europy w Sumo Ukraina - Bułgaria 2010, daje przykład możliwości osiągnięcia sukcesu, możliwości rozwoju, możliwości poznawania i obserwowania świata poprzez sport. Niepodważalnym w tym wszystkim jest wkład pracy trenerskiej. Na co dzień w klubie, to Krzysztof Kuligowski i Marek Spychalski wykonują ten najcięższy wkład pracy w zawodników, po czym przeżywają każde zawody, każdy turniej kwalifikacyjny swoich wychowanków. Poza klubem, w indywidualnym prowadzeniu, to Krzysztof Kuligowski przekazuje wiedzę, jest sparingpartnerem i tym, któremu ufa zawodnik. Szkoleniowe koło obraca się w ten sposób, że wczesny etap przygotowania od najmłodszych lat spoczywa na barkach Marka Spychalskiego, który przejmując ponad pięć lat temu pracę trenerską po Borysie Banaszczaku, odpowiednio wykorzystał potencjał między innymi Mateusza. Duet trenerski, z wyraźnym podziałem zadań panów Kuligowskiego i Spychalskiego, jak widać przynosi efekty, czego wyrazem są bezwzględnie wysokie miejsca walk indywidualnych naszych świdwińskich sumoków i przede wszystkim złoty medal Adama Osińskiego zdobyty w reprezentacji drużynowej Polski.

Bardzo miłym akcentem dla świdwińskiego środowiska sumo była możliwość telefonicznego podzielenia się radością prezesa SUMO-TEAM z burmistrzem Janem Owsiakiem i przyjęcia od niego gratulacji dosłownie w chwili, gdy Adam Osiński stał na najwyższym stopniu podium mistrzostw Europy.  Burmistrz przyjął także zwycięską ekipę w swoim gabinecie.


Adam Osiński na podium


Mateusz z reprezentacją Polski


Sportowcy u burmistrza Jana Owsiaka